5 czerwca o 8.00 rano z uśmiechami na twarzach klasa 3 gimnazjum pod opieką pań Patrycji Winzer i Barbary Rybak wyruszyła na trzydniową wycieczkę. Pozytywnie nastawieni dojechali do Zakopanego, gdzie zwiedzili Muzeum Tatrzańskie. Poznali sylwetkę Tytusa Chałubińskiego, polskiego lekarza, miłośnika Tatr i współtwórcy Towarzystwa Tatrzańskiego. Następnie przeszli wraz z przewodnikiem po salach, oglądając ekspozycje dotyczące architektury góralskiej,  trudnego życia Podhalan, góralskiego ubioru. Przewodnik przeprowadził lekcję muzealną, zapoznając uczniów z historią ruchów ekologicznych w Tatrach. Pokazał także gatunki zagrożone wyginięciem.

Po części edukacyjnej nastąpiła chwila przyjemności: spacer po Krupówkach, w trakcie którego okazało się, że także gimnazjaliści są miłośnikami zabawy spinnerem. Najedzeni, uczniowie wyruszyli pod Wielką Krokiew. tam zapadła decyzja o wjeździe na skocznię kolejką. Sprawiło to wszystkim wiele radości, a widok z najwyższego tarasu był niezapomniany.

Kolejnym etapem był przejazd do ośrodka Groń - Placówka, gdzie uczniowie rozlokowali się w pokojach usytuowanych w domkach i zapoznali się ze wszystkimi atrakcjami. Po pysznym obiedzie i odpoczynku, zdecydowano o zorganizowaniu ogniska. Do późnego wieczora trwały śpiewy uczniów przy grillu. Posileni kiełbasą, gimnazjaliści grzecznie poszli spać.

Drugiego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy do Białki Tatrzańskiej, gdzie spod Kotelnicy spacerem wróciliśmy do Gronia. Dwie godziny spaceru po wzgórzach nie zniechęciły młodzieży do ponownego wyruszenia na trasę. Po obiedzie gimnazjaliści poszli w stronę rzeki Białki, jednak zniechęceni monotonną trasą zboczyli na pola, najwytrwalsi wspięli się na strome wzniesienie i wrócili do ośrodka. Wieczór wszyscy spędzili wspólnie, grając w mafię i kalambury.

Trzeciego dnia po śniadaniu i zdaniu pokojów uczestnicy wycieczki pojechali do Bukowiny Tatrzańskiej na zabawę paintballową. Prawie dwie godziny biegania, strzelania, zdobywania flagi i baz przeciwnika spowodowały, że do Targowiska młodzież wracała zmęczona - ale z uśmiechem na twarzy.

Wycieczkę wszyscy - uczniowie i opiekunowie - uznali za bardzo udaną.

Patrycja Winzer